We’ve updated our Terms of Use to reflect our new entity name and address. You can review the changes here.
We’ve updated our Terms of Use. You can review the changes here.
/
  • Streaming + Download

    Includes unlimited streaming via the free Bandcamp app, plus high-quality download in MP3, FLAC and more.
    Purchasable with gift card

      $9 USD  or more

     

1.
X/ Gdybyś 04:08
Gdybyś z tej samej planety był, to moja twarz oglądałaby spokojnie świat. Gdybyś umiał unieść wiatr, który ciągle swym ciężarem przeszkadza nam. Ref. Te wszystkie rzeczy nie pozwalają myśleć, w samotności działać wśród logicznych przysłów. I nawet, kiedy Twoje oczy patrzą, ja nie wiem, czy Twój wzrok to sen, czy przyszłość… Gdybyś lawiną nie pragnął być, to wszystkich serc od początku świata nie zmiatałbyś. Gdybyś czasem przy mnie stał, w naszym domu kurz na krzesła dawno by spadł. Ref. Te wszystkie rzeczy nie pozwalają myśleć, w samotności działać wśród logicznych przysłów. I nawet, kiedy Twoje oczy patrzą, ja nie wiem, czy Twój wzrok to sen, czy przyszłość…
2.
Y/ Hen, tam 04:06
Popłyń tam, gdzie niebo kręgiem swym otacza świat Tam, gdzie jasny płomień światła sam przed siebie gna Nie martw się, że woda ciemna i że skrzydeł brak Popłyń - może morze dzisiaj dobrze zrobi nam. Hen, daleko fale płyną, łatwiejszy jest czas Słońce wschodzi nad doliną, zachód woda ma Wszystko równe, jasne, pełne, czyste niczym łza Wiatrem rządzi błogi spokój - ciche dzieci ma. Tam, na niebie gwiazdy płoną, galaktyka drga Tafla wody nigdy nie śpi, hymn otchłani gra Wolność mieszka między wszystkim, toń dotyka ląd Żagle niosą ból na biało, przyjmuje go sztorm. Nad głowami słońce świeci, zimny grzeje piach Fala zmywa ślady stóp, co błądzą poprzez świat Popłyń - krople czynią spokój, ukołyszą nas Nic nie stanie się wbrew sobie - nie istnieje czas.
3.
Nie patrz na mnie tak. To ten czas, co tak popędza nas. Tylko Ty i ja - nieruchomy głaz. Słońca blask. Tylko Ty i ja - elektryczny trans. Tylko Ty… Zobacz, ile tu prawd. Dom ze szkła cicho wzywa nas. Lekkim krokiem tam nadciąga wiatr. Lekkim życiem nam błogosławi las. Tylko Ty i ja - elektryczny trans. Tylko Ty i ja - rewolucja, która trwa… *** Owoc z drzewa spadł Słońce świeci nam Jeszcze widać ląd Tratwą zdobędziemy go.
4.
Cigarette Mamma is burning you down She takes all your journeys - you need to watch out. Cigarette Mamma wants you to plead for all of these things that you cannot give. Cigarette Mamma is breathing you out She treats you like flunkey - you should be proud. Cigarette Mamma wants you to prove your secret obedience - be ready to move. *** Cigarette Mamma watches you die, her smoky, hot lips remain always dry.
5.
Kara, kara spotka Cię, nigdy nie zaśniesz już i nie obudzisz się. Szeptem wykrywam/grywam każdy krok. Ranek nie przyjdzie, bo zapanuje noc! Każda kolejna chwila będzie tą, w której przegrywasz wiecznie w blasku moich klątw. Złym reflektorem śledzę Ziemi krąg - zabierz swe puste myśli i uciekaj stąd! Ref. Ile jeszcze dni nadejdzie po nas? Fala sekund nadciągnie i skonasz... Kara, kara spotka Cię, usiąść nie będziesz w stanie, stanąć pewnie też. Ma Antarktyda bryły lodu ma - zetną Cię jednym drgnieniem, lament wchłonie kra! Bez pożegnania wyjdziesz też za drzwi - dorwą Cię wtedy moje głośne słowa trzy. W powietrzu znowu dawna wybrzmi pieśń: „Miłość nie warta nic. Miłość końcem jest.” Ref. Ile jeszcze dni nadejdzie po nas? Zimny powiew nadciągnie i skonasz! Kara-kara-kara-kara-kara-KARA-kara-kara
6.
Y/ Wieczór 04:14
Pewien człowiek - on co wieczór chodzi ulicami. Maszeruje, jak pochodnia, brodzi chodnikami. Wzrok, jak ogień, się wypala, prześladuje go aparat, rzuca kamieniami w szyby i myśli sobie tak: A a! A A! A w kominie siedzi popiół - koronuje diament, na wystawie wielka zguba - dziś ukradli zamęt. Pod pomnikiem demonstracja - transmituje wielka stacja, człowiek wkroczył w agitację i krzyczy głośno tak: A a! A A! W takt modlitwy handel bujny przy straganach kwitnie, zaraz pod nawałem świętych rzeczy miasto zniknie! Cuda, dziwy, sztuczne ognie, kryształowe nieba stopnie i kokardy w leopardy, co grają na dwa. A a! A A! Dalej skwery i chodniki brudem zaśnieżone okupują twarze smutne, nad wyraz zmęczone. A w tramwajach bezruch tonie, ręki nie podają dłonie, człowiek stoi, obserwuje i krzyczy w myślach tak: A a! A A! Wtem nad rzeką jakiś okrzyk statki przecumował, w rynek wstąpił duch anioła - stacje przesterował. Na drugim rogu ulicy, gdzie siedzieli przemytnicy, złoto, srebro odkopano, ludzie zakrzyknęli tak: A a! A A ! A ten człowiek, ten, co wieczór chodził ulicami, złotem wzgardził, srebro pogiął, rzucił diamentami. Chwycił w dłonie drzewa konar, poszybował nad jeziora. Auto granatem spowite w pościg rzuciło się tam. A a! A A! (biegną, rzucają słowa, słowa na wiatr biegną bez celu, rzucają ramię w prawo, w lewo, nie złapiesz ich nijak) A a! A a! A A ! A A A !

about

*** special Cosmic 12 % discount on the Cosmic occassion of 12th Birthday ***

from Feb 9th in the upcoming 12 days ***

{ already included in the presented price }

Lo - Fi - Do - It - Yourself
Feel & Make
Tune - Creation

credits

released September 20, 2013

X/Y/X/Y/X/Y/X/Y/X/Y/X/Y

mix & mastering: Anna Kasprzycka
zdjęcia: Maja Miro

license

all rights reserved

tags

If you like X/Y/X/Y, you may also like: